Daleki jestem od upychania na tym blogu reklam. Nigdy tego nie zrobię. Moje przesłanie wynikające z poniższego tekstu to refleksja po ostatniej wizycie Ewy u ortopedy w sprawie kolana. Werdykt podobny jak zawsze: „Chcesz dbać o kolana?” – „Zacznij od wkładki do buta!”
Temat wraca zawsze o tej porze roku. Opowiem w wersji najbardziej uproszczonej. Stopy są różne:
Buty są uniwersalne. Czyli nie są dedykowane do żadnego rodzaju stopy. Wyobraźcie sobie co dzieje się z gołą stopą biegacza? Rozpłaszcza się podczas każdego lądowania. Im dłużej biegniemy, tym mięśnie słabsze i stopa „siada” bardziej.
Jeśli uodpornieni jesteście na hasła związane z dbaniem o zdrowie, to zwracam uwage na argument ostateczny: obok wygody i przyjemności wzrośnią nasze możliwości. Sami sie przekonacie!